wtorek, 14 października 2014
Owocowe pyszności bez cukru.
Udostępniłam przed chwilą dwa linki ze sklepu Minerwa. Produkty te zupełnie nie pasują do mojego bloga, ale mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe. Znalazłam bowiem słodycze, które można sobie jeść i nie mieć wyrzutów sumienia. Czyli słodycze bez cukru. udostępniłam te linki, ponieważ znam te lizaki, kupiłam je kilkakrotnie w aptece. Były o wiele droższe, co prawda u Minerwy trzeba kupić cale, duże opakowanie, ale ja już rozesłałam wici wśród koleżanek. W ciągu godziny odezwały się dwie, że też chcą te lizaki. Podzielimy puszkę na 3 i już nie będzie strasznie. Nie mam cukrzycy, nie jestem już dzieckiem (choć mama mówi inaczej) ale notorycznie i w sposób przewlekły się odchudzam. Dlatego takie słodycze, które mogę zjeść i jeszcze sobie powiedzieć, że robię dobrze swoim zębom - cieszą mnie ogromnie. Jeszcze raz podam linki do sklepu kosmetycznego(!) w którym można w dobrej cenie kupić owocowe smakołyki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz